POSTCROSSING - co to jest i jak zacząć?



Hej!
No i w końcu - wiedziałam, że temat postcrossingu to coś, co na pewno poruszę na blogu. Bo to rzecz na prawdę genialna. Co sprawia jednak że temat pocztówkowy jest taki ciekawy? Przecież kiedy słyszymy słowo pocztówka do naszej głowy od razu wpada obraz kolorowego, czasem kiczowatego kartonika z napisem "Pozdrawienia z... przesyłają...". No i tyle. Nuda.

No to ja wam mówię, że pocztówki to coś, co może człowieka pochłonąć bez końca, rozkochać, itd. Już już, oto przed wami... POSTCROSSING!

Pytanie, które ja sama zadałam sobie dokładnie 3 lata temu:
Co to jest?
Postcrossing.com to serwis, który umożliwia nam wysyłanie i otrzymywanie pocztówek z całego świata. Pasja i hobby któremu poświęca się 650 930 osób w różnym wieku z 210 krajów. Liczba uczestników ciągle rośnie... Tyle z teorii.


Przejdźmy do praktyki:
O co chodzi w postcrossingu i jak zacząć?
Właściwie to mowa tu o czymś na prawdę banalnym - po zarejestrowaniu każdy z nas może wylosować adres innego użytkownika. Nie wybieramy osoby do której ma dotrzeć pocztówka, to komputer nam ją "przydziela". Wyświetla nam się adres, informacje o użytkowniku i ID KARTKI (bardzo ważna rzecz!). Teraz wystarczy wypisać pocztówkę... Na której na prawdę można dużo zmieścić! ☺ Na naszej kartce MUSI znaleźć się ID kartki - dlaczego jest to takie ważne? Kiedy nasz adresat otrzyma pocztówkę musi wejść na stronę, kliknąć przycisk Registrer a postcard i wpisać ten właśnie kod. Wiadomość o tym, że kartka doszła otrzymamy drogą mailową. Pojawi się także w statystykach na naszym profilu. W momencie, kiedy osoba do której wysłaliśmy pocztówkę zarejestrowała ją, inny użytkownik losuje nasz adres. Nie otrzymujemy pocztówki od osoby, do której ją wysłaliśmy! Kiedy kartka pojawi się w naszej skrzynce, dowiemy się z jakiego kraju i od kogo ją dostaliśmy. Wcześniej nie dostajemy takiej informacji. To będzie taka mała niespodzianka. No i wiadomo - kiedy my otrzymamy pocztówkę, sami musimy zarejestrować jej kod na stronie postcrossing.com . Ta rejestracja jest bardzo ważna, to ona napędza całą pocztówkową machinę.

Jak zacząć - po prostu wchodzisz na stronę i tworzysz swoje konto. Tak, trzeba podać swój prawdziwy adres. Ale nie bójcie się, bo nie jest to informacja publiczna - otrzymuje ją tylko osoba, która wysyła do nas pocztówkę. Ważne, żeby napisać kilka informacji o sobie, żeby inni użytkownicy wiedzieli, do kogo piszą.


Znaczki - do wyboru do koloru 

Kilka dodatkowych informacji:
> nie możemy wysłać i otrzymać pocztówki z naszego własnego kraju, może, że zaznaczymy taką opcję
> na początku jednorazowo możemy wysłać 5 pocztówek (nie musimy - ja wysyłam jedną na tydzień). Później ta liczba rośnie wraz z liczbą kartek które wysłaliśmy
> nie ma możliwości wysłania i otrzymania pocztówki od jednej osoby kilka razy
> najwięcej użytkowników serwisu pochodzi z Niemiec, Rosji i USA
> postcrossing to strona całkowicie darmowa (jedyne koszty jakie ponosimy to pocztówka i znaczek)
> cała akcja jest bardzo bezpieczna, umożliwia poznanie ciekawych ludzi, ich kultury, krajów, itd. Zalet jest wiele
> cierpliwość - czas podróży kartki jest na prawdę różny...
> koszt znaczka za granicę w Polsce to 5 zł (6 zł priorytet - wysłanie priorytetem nie jest tu koniecznością, ale pewną formą zabezpieczenia)
> w założeniu za 1 pocztówkę wysłaną otrzymujemy także 1. W praktyce często zdarza się "bonusowa" pocztówka - raz dostałam za 1 aż 3 :)
> NIE ZAPOMINAJCIE NAPISAĆ NA POCZTÓWCE ID !!!


Skąd brać pocztówki?
Na prawdę, zaskoczycie się- nawet, jeśli nie mieszkacie w dużym mieście, jest ogromna szansa, że ma ono choć jeden wzór pocztówek. Jeśli nie, odwiedźcie sąsiadów - większe miasto, w którym się uczycie, pracujecie, lub jesteście tymczasowo na wakacjach, wyjeździe. Miejsca, w których można kupić pocztówki:
> sklepy z pamiątkami
> informacje turystyczne (kartki można dostać tu często za darmo :))
> księgarnie
> sklepy internetowe ( m.in. www.postallove.pl )
> kioski


Co napisać na kartce?
Dużo osób zadaje mi to pytanie - potraktuj to tak jakbyś miał pisać krótki list. Jeśli nie wiesz, co napisać, podaję trochę pomysłów... 
Można pisać o:
> sobie samym - to bardzo ważne, warto wiedzieć od kogo dostało się pocztówkę
> swoim kraju, miejscu gdzie mieszkasz
> zwyczajach, tradycji, kulturze
> swoich planach, marzeniach
> śmiesznych, ciekawych historiach z życia
> można napisać jakiś cytat
> polecić film, piosenkę, książkę...
> stworzyć mini słowniczek j. polskiego
> narysować coś :)
> i dużo więcej - z czasem będziesz wiedział co i jak!

Warto też ozdobić pocztówkę naklejkami, dodatkowymi znaczkami (zapytajcie w okienku o takie po 5, 10, czy 20 gr. - są śliczne!), pieczątkami, bilecikami, washi tape, itd. Zobaczcie sami - @amyvnwijk @penpaling_paula @seasaltedpaper .

Moje pierwsze pocztówki przyszły prosto z Japonii i Filipin :)

Gwarantuję, że jest to na prawdę ciekawa akcja. Ja jestem postcrosserką od 3 lat (z przerwami). Na chwilę obecną wysłałam 74 kartek, a otrzymałam 76. Każda z nich jest dla mnie wyjątkowa, każda z nich była ogromną niespodzianką i sprawiła mi ogromną radość :) Poza tym pocztówki dają mi poczucie otwarcia na świat i... podróżowania. Kiedy dostaję kartkę do ręki, trzymam kawałek innego kraju - miejsca, w którym została napisana, wrzucona do skrzynki... Niesamowite uczucie :)

Jeśli macie jakieś pytania i wątpliwości, chętnie podzielę się swoją wiedzą!
Zamierzacie dołączyć do grona postcrosserów? A może już do nich należycie? Do jakiego kraju leci wasza pierwsza pocztówka?


Ale długi wpis z tego wyszedł... Mam nadzieję że dotarliście do końca...
Miłej zabawy! :)
Ania


Ps. Post napisałam już jakiś czas temu temu... Wkrótce zamierzam odświerzyć temat pocztówek, bo moja wiedza i doświadczenie w tym zakresie znacznie się zwiększyły. Zapraszam do obserwacji! Do zobaczenia wkrótce :) 

5 komentarzy:

  1. Kiedyś pobawiłem się w postcrossing. Bardzo fajna sprawa. Do tej pory mam cztery pocztówki. Raz za jedną dostałem dwie. Bardzo chciałbym dalej się w to bawić, ale zawstydza mnie ta sytuacja, kiedy na poczcie mówię "Chcę wysłać to do Rosji, tamto do Tajlandii, a to do Australii" i tak co tydzień. Napisałaś, że ktoś za ciebie kupuje znaczki. To można je kupić w większej ilości i samemu sobie w domu ponaklejać i powysyłać? Jeśli jest taka opcja, to powróciłbym do postcrossingu.
    (Dopiero teraz zobaczyłęm, że napisałaś mi komentarz, a myślałem, że będę pierwszy :-D).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, byłam szybsza :D
      Jeśli nikt z rodziny, znajomych nie pracuje na poczcie, to mam dla ciebie takie dwa sposoby. Jeszcze z nich nie korzystałam, ale wydają się ciekawe:
      > istnieje możliwość wydrukowania własnego znaczka w domu: https://www.envelo.pl/e-znaczek-pocztowy#how_it_work
      > kiedyś znalazłam taką stronę, która wysyła pocztówki taniej, za pośrednictwem poczty niemieckiej, kopertę z kartkami wysyłasz do Polski: http://napiszkartke.pl/postcrossing.html
      No i jak, decydujesz się na powrót do postcrossingu? :D

      Usuń
    2. Skorzystałem dwa razy z napiszkartke.pl i niby jest taniej, ale jednak zapłaciłem więcej. To jednak zero frajdy wrzucić samemu do skrzynki :/. Może powrócę do postcrossingu. Spróbuję wydrukować znaczki lub znaleźć jakiś sposób na zakupienie ich.

      Usuń
    3. Ups! *to jednak zero frajdy dać napiszkartke.pl do wysłania zamiast wrzucić samemu do skrzynki.

      Usuń
    4. Niestety masz rację. No to zostaje jedynie wydrukowanie znaczka ;)

      Usuń

Zapraszam do dzielenia się swoimi przemyśleniami i do dyskusji! Miłego dnia! Ania ☺

Copyright © 2014 Bezpustkowie , Blogger