To, co było, już nie wróci
Siedzę sobie w moim pokoju przy stoliku. Obok mnie gigantyczne granatowe okno na świat (i to wcale nie jakaś przenośnia!). Właśnie zrobiłam sobie śniadanie. Ze smakiem zajadam się jajecznicą i wgryzam się w grzanki tak, jak wgryzam...